Stephen King

Przekładany #10: Przeprowadzki, męczące zlecenia i Outsider

Dziesiąty, długo przekładany odcinek, w którym inauguruję nową formułę. Wracam do korzeni podcastingu i proponuję Wam luźny odcinek o różnych translatorskich sprawach: co tam przekładam, co mnie męczy w nowym zleceniu, gdzie będzie można mnie posłuchać na żywo i dlaczego nowa powieść Stephena Kinga na polskim rynku ma zachowany tytuł oryginału. https://archive.org/download/prz-10/prz-10.mp3Podcast: Play in new […]

KP #155: Cóż tam, panie, w strasznych książkach? Vol. 2

Druga odsłona naszego cyklu newsowego. Za mikrofonami znowu Aga z Pawłem, lecz tym razem na tapet wzięli sobie nowości od Stephena Kinga, wznowienia polskiej (prawie) grozy od SQN, antologię inspirowaną pracami Jakuba Różalskiego oraz garść informacji od C&T i innych. Bonusowo trochę narzekania na ciężki papier i ciężki los (przeprowadzki, fuj!), pada nawet propozycja otwarcia […]

Gra Geralda

Premierowe „Śpiące królewny” okazały się dla mnie sporym rozczarowaniem i to głównie ze względu na sposób zaprezentowania relacji na linii kobiety-mężczyźni. Rozczarowanie to jest tym większye, że tuż przed najnowszą książką duetu Kingów przeczytałem „Grę Geralda”, autorstwa Stephena, która porusza podobną tematykę i radzi sobie z nią o niebo lepiej.

Przerośnięta rosiczka i pnącze-dusiciel, czyli 5 horrorów z roślinami

1. John Wyndham „Dzień tryfidów” Piękny zielony blask rozjaśnia noc, kiedy deszcz odłamków komety przelatuje nad Ziemią. Wszyscy podziwiają świetlny fenomen. I wszyscy tracą wzrok. Ludzkość pogrąża się w mroku. Nieliczni, którzy widzą, stają się przewodnikami ociemniałych. I jedyną szansą na przetrwanie ludzi, bezbronnych wobec krwiożerczych roślin, które opanowują planetę ślepców… (opis wydawcy) Absolutny numer […]

Bazar złych snów

„Bazar złych snów” oprócz dwóch zupełnie premierowych utworów („Pan Ciacho” oraz „Nekrologi”) zbiera w opasłym tomie osiemnaście tekstów wydanych w latach 2009-2015, które ukazały się wcześniej głównie w magazynach lub w innych formatach jako samodzielne e-booki lub audiobooki. Całość zaś została opatrzona krótkim wstępem samego Kinga, a każdy utwór poprzedza notka, co osobiście bardzo lubię.

Najlepsze opowiadania grozy (Agnieszka Brodzik)

Z oka­zji dwu­na­stych uro­dzin Carpe Noc­tem pre­zen­tu­jemy Wam listę naj­lep­szych opo­wia­dań grozy. Pię­cioro naszych redak­to­rów wybrało po cztery lub pięć tek­stów, które ich zda­niem potra­fią naprawdę wywo­łać ciarki. W niniej­szym wpi­sie pozna­cie tek­sty wybrane przez Agnieszkę Brodzik.

Amerykański wampir #1

Wampiry w ostatnich latach nie mają specjalnie dobrej prasy. Choć nadal zdarzają się świetne historie o krwiopijcach, wystarczy wspomnieć choćby „Pozwól mi wejść” Lindqvista, to saga „Zmierzch” oraz seria o Sookie Stackhouse mocno nadwyrężyły popularność tych klasycznych monstrów pośród fanów grozy. Nie patrząc jednak na bieżące trendy, Scott Snyder zapoczątkował w 2010 roku autorską serię […]

Przebudzenie

Stephen King, mimo blisko siedemdziesiątki na karku, nie zwalnia tempa i nadal serwuje nam jedną lub dwie książki rocznie. Z ich jakością bywa jednak różnie i sięgając po kolejną powieść nigdy nie wiemy, na co trafimy. Wystarczy choćby wspomnieć, że po jednym z najlepszych jego dokonań, czyli „Dallas ’63” otrzymaliśmy bardzo słabe w mojej ocenie […]

Pan Mercedes

Thriller średniej klasy „Pan Mercedes” nie jest pierwszym tytułem Kinga w tym gatunku i nie pierwszym, jaki trafił w moje ręce. Swego czasu przeczytałam „Colorado Kid”, ale nadal uważam, że nawet jeśli był żartem to zupełnie nie śmiesznym. Wszelkie dorabiane teorie o „doskonałym” pastiszu czy pierwszym życiowym kryminale („bo przecież w rzeczywistości nie wszystkie sprawy są […]

Doktor Sen

Najnowsza powieść Stephena Kinga intryguje już na pierwszy rzut oka. Nie dość, że jest  ona kontynuacją Lśnienia – powieści przez wielu uważanej za jedną z najlepszych w jego dotychczasowym dorobku – to dodatkowo zaskakuje niezwykłą, chociaż już tradycyjną dla pisarza z Maine objętością. Cóż, w tym przypadku jednak od nadmiaru głowa zdecydowanie nie rozboli.

Przewiń na górę