Karpie donoszą #4

Ha! Nie spodziewaliście się kolejnej odsłony naszych newsów tak szybko, prawda? Okazuje się, że jakoś obrodziło w dobre wieści i śpieszymy je Wam przedstawić.

Zacznijmy od rzeczy najpierwszych, czyli patronatu: już w tym tygodniu, po złych, paskudnych opóźnieniach ze strony drukarni do sprzedaży trafi drugie z Replikowych wznowień Shirley Jackson, czyli „Zawsze mieszkałyśmy w zamku”. Przestrzegamy, żeby nie podchodzić do tej powieści jak do horroru pełnego zjaw i budzących strach scen: to raczej nastrojowa, przeszyta niepokojem historia z tajemniczym morderstwem w tle i z bohaterami, którzy – jak to u Shirley – są zagadkowi, nieco przerysowani, nie tyle do lubienia czy kibicowania im, lecz do odkrywania ich lęków i dziwactw.

To nie koniec ciekawych premier od Repliki. Na piątego czerwca wydawnictwo zapowiedziało kolejne wznowienie kultowego tytułu – „Pikniku pod Wiszącą Skałą” Joan Lindsay, opowieści o posiłku na łonie natury, który skończył się niewyjaśnioną tragedią. Książka pisana w literackim odpowiedniku popularnego filmowego found footage, co tylko pokazuje, że korzenie ff sięgają głęboko. Karpikom bardzo się ostatnie premiery Repliki podobają, więc i „Piknik” obejmą swoim patronatem.

Pozostając w temacie kultowych tytułów, wspomnimy o planach Vespera, lubującego się we wznawianiu klasyki. Z jednej strony zapowiadają wydanie słynnego „Omenu” Davida Seltzera, nowelizacji scenariusza do filmu. Na razie wiadomo tylko tyle, że będzie. Za to zbiór tekstów Grabińskiego – „Muzeum dusz czyśćcowych. Opowiadania niesamowite” z posłowiem Macieja Płazy – doczekał się okładki, którą z przyjemnością prezentujemy. Jej autorem jest Maciej Kamuda. Najwyraźniej jednak Grabińskiego wciąż za mało, bo praktycznie jednocześnie nad innym wyborem tego pisarza pracuje Wydawnictwo C&T, znane ze swojej serii Biblioteka Grozy. Spore kontrowersje wzbudziło umieszczenie w zdecydowanie zbyt eksponowanym miejscu napisu „Polski Poe” – tuż nad nazwiskiem pisarza na okładce. Wielu czytelników uznało to za nie tylko niepotrzebne – czy faktycznie Grabiński jest taki nieznany, że trzeba go reklamować w ten sposób? – ale wręcz nietaktowne w stosunku do tak uznanego twórcy. Wśród Karpików zdania są podzielone, lecz przeważa konsternacja. Na otarcie łez C&T proponuje wstęp autorstwa Marcina Knyszyńskiego. Książka będzie nosić tytuł „Znaki niesamowite”, jej premiera jest planowana na 20 kwietnia, a objętość to 256 stron. Będzie to wybór „najlepszych opowiadań”.

Przerwiemy na chwilę ten potok wieści o zapowiedziach i premierach, wtrącając dwa słowa na temat najnowszego konkursu literackiego ogłoszonego przez Histerię, czasopismo specjalizujące się w publikowaniu opowiadań polskich twórców horroru. Najnowszy konkurs ogłoszono z okazji rocznicy urodzin Roberta Chambersa i w związku z tym organizatorzy proszą o nadsyłanie tekstów z motywem Króla w Żółci. Szczegóły znajdziecie tutaj.

I szybko wracamy do premier. Wydawnictwo Rebis rozpoczyna quasi postapokaliptyczną trylogię Dave’a Hutchinsona o świecie, który nie podniósł się po pandemii i kryzysie gospodarczym. Pierwszy tom, „Europa jesienią„, już jest dostępny w sprzedaży, a jeden egzemplarz wylądował u naszego redakcyjnego kolegi, Michała Rakowicza, więc spodziewajcie się recenzji tekstowej lub podcastu. Z kolei Czwarta Strona proponuje powrót do twórczości Michelle Paver, której „Przepaść” zapowiadają na 23 maja tego roku. Podobnie jak w przypadku „Cieni w mroku” mamy do czynienia z zimowym klimatem — tym razem są to Himalaje. Na koniec mamy coś, co zupełnie nas zbiło z tropu, ale też niezwykle zaintrygowało: Wydawnictwo Literackie zapowiada zbiór opowiadań bizarro… Olgi Tokarczuk! Oczywiście piszemy to tak pół-żartem, pół-serio, bo książka ma mieć tytuł „Opowieści bizarne” i „wymykać się kategoriom”, zaś „obecne w opowiadaniach elementy groteski, czarnego humoru, fantastyki i grozy unaoczniają, że w naszej rzeczywistości nic nie jest takim, jakim się wydaje”, więc ile wspólnego to będzie miało z bizarro… zobaczymy. Premiera już niedługo, bo 18 kwietnia. Książka będzie liczyła zaledwie 256 stron, czyli niewiele jak na autorkę „Ksiąg Jakubowych”.

Karpie donoszą #4
Przewiń na górę