W ostatnich miesiącach komiksowy rynek w Polsce notuje bardzo dynamiczny wzrost. Pojawiają się liczne wznowienia, a z każdym dniem przybywa nam zapowiedzi ciekawych tytułów. Chcielibyśmy Wam zwrócić uwagę na kilka interesujących tytułów, które ukazały się niedawno lub mają mieć w najbliższym czasie swoją premierę i które mogą spodobać się miłośnikom literackiej grozy.
Zaczniemy od wydawnictwa Mucha Comics, które ma obecnie w swojej ofercie aż trzy ciekawe tytuły.
W maju, premierę miał drugi tom „Hrabstwa Harrow” duetu Cullen Bunn/Tyler Crook. To fantastycznie zilustrowany i dość klasyczny w treści komiks, który świetnie sobie radzi z budowaniem atmosfery grozy i niepokoju.
„Młoda Emmy zawsze wiedziała, że las otaczający jej dom jest pełen dziwnych istot – niezliczonych widm, duchów i zbłąkanych dusz dawnych mieszkańców hrabstwa Harrow. Jednak w przededniu swoich osiemnastych urodzin dziewczyna dowiedziała się, że jest połączona z tymi stworami w sposób przekraczający jej najśmielsze wyobrażenia.”
Tom pierwszy „Hrabstwa Harrow” recenzowała ekipa Nawiedzonego Podcastu, zatem jeżeli macie ochotę dowiedzieć się o nim czegoś więcej, zapraszamy do wysłuchania odcinka.
Również w maju ukazał się drugi tom komiksu ze scenariuszem Roberta Kirkmana i ilustracjami Paula Azacety, czyli „Outcast”. Tytuł pojawił się w Polsce niemalże równocześnie z premierą serialu na jego podstawie, ale notuje zdecydowanie lepsze opinie. Dla wszystkich fanów pióra Roberta Kirkmana, ojca „Żywych trupów”, pozycja obowiązkowa.
Ciąg dalszy przebojowego horroru twórcy Żywych trupów, Roberta Kirkmana!
Kyle Barnes przez całe życie zmagał się z ludźmi opętanymi przez demony. Teraz szuka wyjaśnień.
W świetle zdobytych informacji Kyle zaczyna dochodzić do prawdy. Dlaczego odkąd stanął na nogi, życie jego rodziny i przyjaciół rozpada się na jego oczach?
W najbliższym czasie polskiej premiery powinny doczekać się też w końcu „Wiedźmy” ze scenariuszem Scotta Snydera i bardzo charakterystycznymi rysunkami człowieka kryjącego się pod pseudonimem Jock. Jest to zamknięta w jednym albumie mini seria, łącząca zgrabnie wątki obyczajowe i pełnokrwisty horror, a do tego okraszona doskonałymi ilustracjami. Jeżeli jesteście zainteresowani tematem polecamy recenzję Pawła, lub Nawiedzony podcast.
Dwa kolejne świetne tytuły możemy przeczytać dzięki Wydawnictwu Fantasmagorie, które choć rozpoczęło swoją działalność relatywnie niedawno, to samym doborem tytułów już zaskarbiło sobie serca fanów komiksowego medium.
Na sierpień zapowiedziano już drugi tom autorskiej serii Terry’ego Moore’a „Rachel Rising”, która także łączy wątki obyczajowe i horror, uzupełniając to zagadką kryminalną.
Rachel budzi się w płytkim grobie. Przerażona, wygrzebuje się na zewnątrz i rozpoczyna poszukiwania swojego mordercy w małym miasteczku Manson. Ciągnie się za nią pasmo śmierci i niejeden podejrzany osobnik…
Całość ilustracji jest utrzymana w czerni i bieli, a dzięki pomysłowości twórcy i umiejętnemu operowania obrazem mamy poczucie, że w tym przypadku warstwa graficzna ma bardzo istotny wpływ na odbiór całości. Pierwszy tom Michał już zrecenzował, więc jeżeli jesteście zaintrygowani, polecamy zapoznać się z jego podcastem.
Prawdziwą petardą jest jednak zapowiedziana na wrzesień polska premiera „Providence” Alana Moore’a, z ilustracjami Jacena Burrowsa. Ta trzytomowa seria nawiązuje, jak możecie się domyślać po tytule, do twórczości H.P. Lovecrafta i jest precyzyjnie skonstruowana oraz niesamowicie zilustrowana. Moore, jako znany miłośnik HPL-a, stworzył z jednej strony znakomity horror, z drugiej zaś zmierzył się z problemami społecznymi nękającymi Stany Zjednoczone lat 20. XX wieku. Dla fanów pisarza z Providence i dobrych komiksów pozycja obowiązkowa.
Wydawnictwo Timof i cisi wspólnicy wypuścili na naszym rynku w maju jeden z najważniejszych komiksów Dave’a McKeana. Autorskie, monumentalne dzieło Brytyjczyka, który jako inspiracje przywołuje między innymi Franza Kafkę i Bruno Schulza, to komiks warty polecenia nie tylko osobom zaprzyjaźnionym z tym medium. To niełatwa, ale satysfakcjonująca lektura.
Klatki to bardzo kameralna historia, z kilkorgiem protagonistów i akcją toczącą się w obrębie jednej kamienicy, nocnego klubu i paru okolicznych ulic.
W owym hermetycznym mikrokosmosie pojawia się niespełniony malarz Leo Sabarsky. Przybywa on do czynszówki o nazwie Meru House w poszukiwaniu inspiracji – uważa, że się wypalił, że skończyły mu się pomysły. Obok jałowych przymiarek do nowych obrazów Sabarsky spędza czas, próbując dojść do ładu z nowymi sąsiadami. Nie jest to łatwe zadanie, gdyż Meru House zamieszkują: głuchoniemy właściciel galerii, któremu bez przerwy mylą się karteczki ze słowami; starsza pani, bezustannie czekająca z kolacją na męża, który nie wrócił z pracy już od pięciu lat; przyrodniczka, która do tego stopnia pokochała przedmiot swoich badań, że w swoim mieszkaniu wyhodowała całkiem sporej wielkości las; czarnoskóry muzyk, który jest w stanie wydobyć dźwięk nawet z kamieni; niedosłysząca dozorczyni z obsesją na punkcie gołębi… Niemal każdy, kto pojawia się na kartach komiksu McKeana, mniej lub bardziej odbiega od stereotypowych wyobrażeń o normalności.
Kamienica wydaje się pochodzić z innego świata: rusztowanie w ciągu nocy przemienia się w szkielet jakiegoś kosmicznego stwora i znika bez śladu, w okiennych szybach można zobaczyć obrazy z przyszłości, a swego rodzaju pieczę nad całym domem sprawuje tajemniczy Czarny Kot, który wcale nie jest zwykłym kotem.
Wydawnictwo Egmont zaplanowało na sierpień wznowienie jednego z klasycznych frankofońskich komiksów grozy, czyli serię „Książę nocy”, której scenarzystą i rysownikiem jest Yves Swolfs.
Jedno z najsłynniejszych dzieł belgijskiego twórcy komiksowego Swolfsa. Historia łącząca grozę i horror z fantasy. Opowieść rozgrywa się na przestrzeni setek lat, od średniowiecza do XX wieku, a ukazuje dzieje walki kolejnych członków pewnego szlacheckiego rodu z niezwykle niebezpiecznym wampirem.
Na koniec, choć to co prawda nie klasyczny horror, warto wspomnieć o wznowieniu, na które wielu fanów komiksu w Polsce czekało. Dzieło Gartha Ennisa z charakterystycznymi rysunkami Steve’a Dillona to obrazoburcza jazda bez trzymanki. Jedyna i niepowtarzalna mieszanka gatunkowa i klasyk współczesnego komiksu. Musimy Was do niego zachęcać?
Seria, która wywarła wielki wpływ na nowoczesny amerykański komiks. Naturalistycznie ukazana historia teksańskiego duchownego, nawiedzonego przez nadnaturalny byt łączący w sobie moce nieba i piekła. Tytułowy kaznodzieja, Jesse Custer, rusza w drogę, aby odnaleźć Boga, gdyż tylko on może mu wyjaśnić, co się naprawdę wydarzyło. Horror wpisany w konwencję opowieści drogi, której tłem jest brutalna amerykańska rzeczywistość.