splatterpunk

Populacja Zero

Mam problem z tym, jak do „Populacji zero” podejść, by książki nie skrzywdzić, ale też nie strywializować. Wrath chwyta się poważnego tematu i realizuje go w sposób bezwzględny i sumienny. Satysfakcjonujący jednak tylko na niektórych płaszczyznach. Przejdźmy przez to od razu: fabuła rozwija się wokół przeludnienia i katastrofy, jaką dla Ziemi jest nasza cywilizacja. Grupa […]

Przewiń na górę