Thriller „Trzy” Teda Dekkera nieprzypadkowo trafił w Polsce do księgarń w edycji wydawnictwa W Drodze. Być może niektórzy czytelnicy będą zaskoczeni, że nasi rodzimi dominikanie opublikowali powieść w tym gatunku, jednak kiedy bliżej przyjrzymy się powieściom Teda Dekkera, zrozumiemy, że z punktu widzenia wydawcy, to jednak trafny wybór. Utwory tego pisarza są bowiem na całym świecie klasyfikowane jako Christian Fiction. Natomiast rozpiętość gatunkowa jest całkiem spora – od fantasy, poprzez thriller po horror. „Trzy” to powieść, którą można umiejscowić gdzieś pomiędzy dwoma ostatnimi gatunkami. Generalnie jest to thriller, ale zdarzają się tu momenty, kiedy możemy zwątpić w racjonalne wytłumaczenie wydarzeń związanych z akcją.
Tajemniczy telefon, który odbiera w swoim samochodzie młody student seminarium, Kevin Parson, zmienia jego życie. Rozmówca, który przedstawia się jako Slater, okazuje się psychopatycznym mordercą. Na dodatek zdumiewająco wiele wie o samym Kevinie, jego rodzinie i dzieciństwie. Od tego momentu akcja powieści staje się coraz bardziej zawiła, aż wreszcie dochodzimy do mrocznego finału, który poza warstwą fabularną kryje w sobie coś jeszcze. Powieść nie jest bowiem wolna od rozważań filozoficznych samego bohatera, który w zaistniałej sytuacji musi na nowo zdefiniować sobie tak podstawowe pojęcia, jak „dobro” i „zło”. Aspekt chrześcijański, o którym już wspominałem, tylko dodaje powieści pikanterii. Zestawienie studenta seminarium z morderczym Slaterem pokazane jest bardzo ciekawie
Fabuła „Trzy” zarówno pod kątem tematyki, jak i samego tytułu kojarzyć może się z kultowym „Siedem”. Tam chodziło o siedem grzechów głównych, tu zaś psychopata na samym starcie żąda od Kevina rachunku sumienia. W pewnym momencie jednak zapominamy o tym aspekcie, a Dekker prowadzi nas pozornie za rękę, by wreszcie dać do zrozumienia, że tylko nas zwodził. Konieczny dla thrillera suspens okazuje się być mocną stroną jego pisarstwa.
Ted Dekker to pisarz ceniony na świecie, pozostaje więc mieć nadzieję, że jego pisarstwo spotka się również w Polsce z dobrym przyjęciem. Szanse na to są o tyle duże, że powieść „Trzy” została niedawno zekranizowana.