Do naszych rąk coraz częściej trafiają książki, których bohaterami (głównymi lub drugoplanowymi) są znane postaci historyczne. Nie byłoby to niczym dziwnym, gdyby chodziło o powieści historyczne sensu stricte – te rządzą się przecież własnymi prawami, nie ma możliwości, by bohaterowie żyli w jakimś miejscu i nie spotykali jego mieszkańców – wśród tych, zwłaszcza w niecodziennych okolicznościach, muszą się pojawić znane persony. Jednak obok literatury, która niejako automatycznie może się czytelnikowi kojarzyć ze spojrzeniem w przeszłość, coraz częściej napotykamy się na kryminały i thrillery rozgrywające się w przeszłości. \
Od tajemnic starożytnego Egiptu, poprzez mroczny Rzym i średniowieczne sale tortur, aż do przesyconych nauką i okultyzmem pierwszych lat XX wieku – zainteresowania pisarzy tego rodzaju literatury zdają się być nieograniczone. Myślę, że to dobrze, takie zabiegi zawsze dodają książce kolorytu. Fakty z biografii znanych person i dobra, sensacyjna fabuła, to obecnie jeden z gwarantów sukcesu wydawniczego.
Zygmunt Freud pojawia się już w tytule powieści, jednak to nie on został głównym bohaterem historii prezentowanej przez Jeda Rubenfielda. Rola ta przypadła młodemu psychoanalitykowi, doktorowi Strathamowi Youngerowi, fikcyjnej postaci, z której pisarz uczynił ucznia Freuda. Sam Zygmund Freud, najbardziej znany spośród psychoanalityków trafił w końcu na karty czarnego kryminału. Gdyby akcja powieści rozgrywała się w naszych czasach, nazwalibyśmy ją zapewne thrillerem psychologicznym. Jednak do książki, której tło stanowią wydarzenia z początków XX wieku taka nazwa nijak nie przystaje.
Doktor Younger, pracujący nad dziwnymi przypadkami napadów na młode kobiety, szybko wciąga swojego mistrza w sieć skomplikowanych zagadek ludzkiej psychiki. Freud ma wreszcie okazję poznać umysł mordercy.
„Sekret Freuda” bije na głowę wydany niemal równolegle „Cień Poego”. Jed Rubenfield, stawiany przez krytyków w jednym rzędzie ze Stephenem Kingiem i Wilburem Smithem, planuje już drugą powieść. Jeśli nie będzie ona kalką cieszącego się wielkim poważaniem debiutu, to czeka nas czytelnicza uczta.