Przemytnik Cudu

Pierwsza książka Jakuba Małeckiego wywarła na mnie ogromne wrażenie. Autor przedstawił swoją wizję powieści grozy w sposób zupełnie odmienny od tego, z czym miałem styczność do tej pory. „Błędy” były niezwykle oryginalne, pozbawione oczywistych wpływów Kinga, Koontza czy Mastertona. Stanowiły po prostu nową jakość. A „Przemytnik Cudu” jest jeszcze lepszy.

Fabuła tej powieści początkowo wydaje się trywialna i przewidywalna. Jednak w miarę rozwoju wydarzeń zarówno postaci, jak i ich role, ulegają diametralnym przemianom. Główny bohater, Hubert, jest wiecznie sfrustrowanym urzędnikiem bankowym, który nienawidzi swojej pracy. Gardzi znajomymi, a jego życie to jednostajna seria żenujących wydarzeń. Życie Joasi, samotnej dziewczyny, obraca się wokół pracy sprzątaczki, spłacania rat za telewizor, usługiwania chorej matce i dywagacji na temat beznadziejności własnego żywota. Zarówno Hubert jak i Joasia doświadczą radykalnych zmian za sprawą pana Bogdana – człowieka, który nie posiada nazwiska.

Z pozoru banalna historia w miarę rozwoju akcji nabiera zupełnie innego wymiaru. Życie bohaterów poddawane jest nieustannej weryfikacji. Ich sposób postrzegania świata w gwałtowny sposób ulega przemianie, a wszystko to jest opisane w niezwykle realistyczny sposób. Doskonale oddane realia współczesnego Poznania tylko wzmacniają to wrażenie. Autor w błyskotliwy sposób opisuje emocje i procesy myślenia, sposób wyrażania się i zachowania, które są do bólu polskie. Dzięki temu zabiegowi czytelnik o wiele łatwiej zespala się z opowiadaną przez niego historią.

Podsumowując, „Przemytnik Cudu” to unikatowa na naszym rynku książka, która posiada wszelkie atuty, aby zyskać status obowiązkowej pozycji w zbiorze każdego szanującego się czytelnika. Jestem pewien, że każdy po jej lekturze z niecierpliwością oczekiwał będzie na kolejną książkę Małeckiego.

Przemytnik Cudu

Tytuł: Przemytnik Cudu

Autor: Jakub Małecki

Wydawca: RedHorse

Data wydania: grudzień 2008

Format: 264 s.

Cena okładkowa: 29,99

Opis z okładki:

Odwiedź magiczny Poznań naznaczony brudem i śmiercią
Nieszczęśliwi ludzie – sfrustrowany pracownik banku i zadręczona przez matkę sprzątaczka – stają w centrum tajemniczych wydarzeń. Ulice miasta spływają krwią, zmarli spacerują między żyjącymi, pomniki opuszczają cokoły. Kim są dziecięce duchy i tajemniczy Misjonarze?
Co łączy człowieka, odcinającego ludziom stopy z bezimiennym mężczyzną, spełniającym wszystkie marzenia? Jaka rolę w tym wszystkim odgrywa opowieść o klątwie, sięgającej mroków średniowiecza?
Są marzenia niewarte swej ceny i cuda przemienione w klątwy.
Zło przychodzi cicho. Ukradkiem. Przemycone.

Przewiń na górę