Wydawnictwo Znak najwyraźniej postanowiło wypromować u nas Karin Fossum, jedną z najbardziej znanych w Skandynawii autorek powieści kryminalnych. Dotychczas znaliśmy w Polsce jedynie „Oko Ewy”, mroczny psychologiczny kryminał, który kilka lat temu wydała Książnica. Teraz mam przed sobą egzemplarz powieści „Nie oglądaj się”, a w planach Znaku jest już kolejny tytuł – „Kto się boi dzikiej bestii”. Szykuje się więc festiwal twórczości Karin Fossum.
Mamy tu do czynienia z niewiarygodnym niemal fartem, gdyż polscy wydawcy skandynawskich kryminałów przyzwyczaili nas już do tego, że rozpoczynają wydawanie cyklu zawsze od jakiejś środkowej części. Tak było z Henningiem, Mankellem, Letholeinen czy Lisą Marklund. Tymczasem seria Karin Fossum o inspektorze Sejerze liczy na dzień dzisiejszy osiem tomów, z czego trzy pierwsze (we właściwej kolejności!) pojawiają się na polskim rynku.
Inspektor Konrad Sejer to doświadczony norweski śledczy, który, jak wielu innych skandynawskich detektywów, musi sobie radzić z samotnością. Sejer jest wdowcem, układającym sobie życie prywatne jedynie w towarzystwie psa. Jego asystentem jest młody i pełen entuzjazmu policjant, Jakub Skarre. Tym razem prowadzą oni śledztwo w sprawie zabójstwa Annie Holland, młodej dziewczyny z niewielkiej górskiej miejscowości. Miejscowi traktują tam obcych z dużą nieufnością. Wzajemne relacje między starszym i młodszym policjantem są powodem wielu ciekawych sytuacji. Widać, że Sejer i Skarre należą do innych pokoleń, jednak współpraca między nimi jest efektywna i opiera się na partnerskich relacjach.
Powieści Karin Fossum mówią nam również wiele o norweskim społeczeństwie. O ksenofobii, uprzedzeniach i strachu. Pod tym względem warstwa psychologiczna jest świetnie skonstruowana. Możemy obserwować mechanizmy jakim podlegają całe społeczności – w tym przypadku choćby zachowanie mieszkańców prowincji wobec policjantów z miasta.
Fossum ciekawie kreuje również narrację, pozwalając czytelnikowi śledzić dochodzenie z kilku punktów widzenia, a co za tym idzie wyrobić sobie własny ogląd sprawy. To bardzo ważne w przypadku powieści kryminalnej, gdyż dostarczając czytelnikowi więcej informacji niż posiadają prowadzący śledztwo policjanci, niejako wyrównuje szanse i stwarza wrażenie, że jesteśmy w stanie wyprzedzić przedstawicieli prawa.
Za powieść „Nie oglądaj się” Karin Fossum otrzymała w 1997 roku nagrodę Szklanego Klucza, za najlepszą skandynawską powieść kryminalną. Najwyraźniej nagroda ta działa na wyobraźnię polskich wydawców, bo z siedemnastu nagrodzonych nią powieści w Polsce wydano (lub zaplanowano już wydanie) dziewięć pozycji. Pozostaje mieć nadzieję, że pozostałe nazwiska również wzbudzą zainteresowanie, są wśród nich bowiem m.in. Matti Rönkä, Kurt Aust, Arnaldur Indriđason i Leif Davidsen – a na pewno warto ich polecić.