Inne pieśni

Nie jest łatwo pisać recenzję książki, której każda płaszczyzna jest warta napisania osobnego elaboratu. „Inne pieśni” jest powieścią tak wielowarstwową, że nie można jej nawet jednoznacznie określić gatunkowo. Mamy tu powieść przygodową, traktat filozoficzny, fantasy, a nawet science-fiction. Ta różnorodność nie jest jednak chaotycznym zlepkiem, ale idealnie wyważonym arcydziełem, gdzie wszystko do siebie doskonale przystaje.

Fabuła tej książki jest tylko pretekstem do ukazania rozważań Dukaja o Formie, ale to nie znaczy, że Dukaj potraktował ją po macoszemu. Wręcz przeciwnie, fabularna strona tej książki jest istną perełką, o poziomie której niektórzy pisarze mogą tylko pomarzyć. Mimo że przemyślenia filozoficzne autora do najłatwiejszych nie należą, książkę czyta się z rosnącą fascynacją, gdy Dukaj przedstawia świat, który zamiast z atomów składa się z żywiołów kształtowanych przez Formę.

W historii snutej przez autora poznajemy Hieronima Berbeleka, niegdyś potężnego strategosa, który po przegranej bitwie z Maksymem Rogiem został skażony przez jego Formę i stracił wszelką chęć do życia. Szansa wyrwania się z tej destrukcyjnej stagnacji pojawia się wraz z propozycją stanięcia Hieronima na czele wojska, które ma się rozprawić ze Skrzywieniem w Afryce. Jest to tajemnicza siła, pozbawiona Formy i Porządku, gdzie rodzą się tajemnicze i przerażające stwory, które swoją „bezformowością” zarażają stopniowo coraz większe terytorium…

Autor przedstawia czytelnikowi całkiem obcy świat, który jednak jest zbudowany ze znanych nam elementów. Dzięki temu czytelnik może sobie sam dojść do tego, co znaczą nazwy takie jak „keros”, „nimrod”, „strategos”, czy „kratistos”. Dukaj nie podaje nam definicji tych obco brzmiących słów, ale zagłębiając się w historię sami sobie dopowiadamy, o co w nich chodzi. Sami nadajemy Formę światu, który stworzył pisarz. Jest to niezła gimnastyka wyobraźni i umysłu, która jednak daje w czasie lektury szaloną satysfakcję.

Wspaniałym motywem jest ukazanie w tej powieści przemiany Berbeleka ze zniechęconego życiem handlarza w najpotężniejszego człowieka na ziemi- kratistobójcę. Zmiana jest niemalże niezauważalna; po prostu w pewnym momencie dostrzegamy, że historia jest o zupełnie innym człowieku- przebiegłym, chytrym, potężnym i co najważniejsze, narzucający innym swoją Formę, co w tym świecie jest największą umiejętnością.

„Inne pieśni” są powieścią nieskazitelną, wszystko jest tutaj na najwyższym poziomie. Dukaj pisząc ją dokonał czynu niezwykłego, z którym zapoznanie się jest wręcz obowiązkowe. Niemal każdy znajdzie tu coś dla siebie i zapewne będzie żył tą książką jeszcze przez długi czas po zakończeniu lektury. Zwłaszcza, kiedy dojdziemy do zakończenia, którym Dukaj zostawi czytelnika z otwartymi ustami i jedną myślą w głowie: „Geniusz”.

Inne pieśni

Tytuł: Inne pieśni

Autor: Jacek Dukaj

Wydawca: Wydawnictwo Literackie

Data wydania: 23 października 2003

Format: 630 s.

Cena okładkowa: 34,99 zł

Opis z okładki:

Powieść – jak zapowiada sam autor - „oparta na pomyśle bez precedensu”. Nie science fiction, nie fantasy, nie historia alternatywna – lecz rzecz dzieje się w innej Europie, w innym świecie, gdzie prawa rządzące rzeczywistością bliższe są domysłom Arystotelesa na temat Formy i Materii, aniżeli teoriom Newtona i Einsteina.
Hieronim Berbelek kiedyś był wielkim strategosem, póki nie dostał się w czasie wojny pod wpływ Formy nieprzyjaciela, ona omal nie pozbawiła go tożsamości i woli życia. Może odrodzi się teraz, w kontakcie ze swymi dorastającymi dziećmi, których nie widział od lat – gdy udadzą się w podróż do Afryki, krainy złotych miast i bestii amorficznych, do serca Czarnego Lądu, gdzie pod tajemniczą Formą rodzą się potworne cuda i przerażające piękno…

Przewiń na górę