Dominus

Rozpoczyna się dość nietypowo, bo… cudami. Alexander zajmuje się rubryką ze skandalami watykańskimi i właśnie bierze się za temat dziwnego przybysza, który pojawił się w czasie mszy odprawianej przez papieża i na widok którego cała Gwardia Szwajcarska pada na kolana. Po tym wydarzeniu dochodzi do cudownych uzdrowień ślepców i chorych na raka. Ginie dwóch profesorów, którzy chwalili się, że posiadają informację dyskredytujące nieznajomego. Po tym, jak Alexander odkrywa ciało jednego z nich, kontaktuje się z dawną przyjaciółką, Gabriellą, która pracuje w policji. Gdy para spotyka się w mieszkaniu Alexandra, ktoś ich atakuje. Od teraz próbują rozwikłać zagadkę, jednocześnie ukrywając się przed płatnymi zabójcami.
Niby dzieje się tak wiele, w życiu bohaterów piętrzą się kłopoty, a ja przez większość lektury się nudziłam, bo wszystko niby jest poprawne (minus nielogiczności), ale tak jakoś bez życia zupełnie. Za to pod koniec spotkało mnie ogromne rozczarowanie, nawet większe niż dziury w fabule, i potwornie mnie kusi, by od razu wam je zdradzić. Może gdyby cała książka była bardziej oryginalna dałoby się to przełknąć i nawet działałoby na korzyść, ale w tej formie wygląda to tak, jakby Fox uznał tego niezwykłego przybysza za element dodający książce sto punktów do fajności i nie przejmował się już zupełnie uatrakcyjnieniem całej reszty, a problemy z logiką wydały mu się błahostką przy takim zakończeniu, jakie sobie wymyślił. Można też odnieść wrażenie, że po tym olśnieniu resztę książki potraktował wręcz… skrótowo.
Co poza tym? Moim zdaniem bohaterowie są nijacy, a antagoniści również niczym szczególnym się nie wyróżniają. Ot, zły ksiądz i wpływowa kobieta pragnąca zemsty. Przy czym motywacja Cateriny jest nielogiczna, wręcz idiotyczna. Podobnie wątek uzdrowień, gdy już zostaje w pełni wyjaśniony, okazuje się bzdurą do kwadratu.
Krótka piłka: nie warto. Za dużo zbiegów okoliczności, za dużo absurdów, a za mało fajnej, rzetelnie napisanej i wciągającej akcji. Nijakość, przeciętność i sztampa podlana sosem nielogiczności – tak można w skrócie opisać „Dominusa”.

Dominus

Tytuł: Dominus

Autor: Tom Fox

Wydawca: Headline

Data wydania: 2015-10-08

Format: paperback, 416 s.

Opis z okładki: The Vatican Cathedral is packed to the rafters as Pope Gregory XVII leads the congregation in mass. A cloaked stranger steps suddenly and fearlessly towards the altar and commands the wheelchair-bound Pope to stand. He does. The miracle stops the world in its tracks. Who is this stranger? More miraculous events follow and as the Vatican retreats and closes its doors to the world, journalist Alexander Trecchio and police officer Gabriella Fierro set out to find an explanation that might calm an increasingly hysterical nation. Because the question on everyone's lips is what the stranger's arrival might mean...and whether it finally heralds the End of Days. DOMINUS is a relentless conspiracy thriller that will leave you every bit as breathless as Dan Brown's Robert Langdon novels and Simon Toyne's SANCTUS.

Przewiń na górę