KP #152: Miasto i rzeka pełna karpi

W 2018 roku Dom horroru dołączył do grona wydawnictw, które mają w swoim portfolio jedno z najgorętszych obecnie nazwisk na polskim rynku grozy. Wojtek Gunia opublikował bowiem u nich dwie mini powieści, wydane pod wspólnym szyldem „Miasto i rzeka”. Paweł z Michałem książkę przeczytali i postanowili o niej podyskutować. Czy całość trzyma poziom „Powrotu” i „Nie ma wędrowca”? Czy autor czymś czytelników zaskoczył? Czy Karpie znów będą narzekały na polską grozę? Przekonajcie się sami!

Uwaga, rozmowa zawiera solidną porcję spoilerów.

KP #152: Miasto i rzeka pełna karpi
Przewiń na górę