Zimna stal

Thriller medyczny jest gatunkiem o niemal nieograniczonym potencjale, jeśli chodzi o budowanie intrygi. Dla przeciętnego czytelnika, którego trzon wiedzy medycznej stanowią sposoby na pozbycie się bólu lub objawów przeziębienia, osadzenie fabuły w kręgach farmacji, szpitali i nietypowych objawów może być nie lada gratką, ponieważ w przeciwieństwie do „zwykłych” thrillerów porusza się on po nieznanym sobie terenie, dzięki czemu próba rozwikłania zagadki jest dużo ciekawsza. Jednak – jak każdy gatunek – thrillery medyczne mają w repertuarze mniej lub bardziej ograne chwyty, których mało wprawne powielanie może zepsuć lekturę. „Zimna stal” Carsona jest niestety powieścią tego typu.

W Dublinie zostaje zamordowana osiemnastoletnia córka amerykańskiego chirurga, który został sprowadzony do Irlandii przez świeżo wybrany rząd w celu skompletowania tzw. „drużyny marzeń” – grupy lekarzy, mających za zadanie stworzyć na Zielonej Wyspie ośrodek kliniczny na światowym poziomie. Wybucha polityczno-obyczajowy skandal, rząd naciska na jak najszybsze znalezienie mordercy, a sprawą zaczynają się interesować zagraniczne media. Jakby tego było mało: hematolog Tom Clancy odkrywa dziwne okoliczności zgonów swoich pacjentów, które nie wydają się być dziełem przypadku.

Niezaprzeczalnym plusem powieści jest fakt, że na oczach czytelnika rozwijają się dwa równoległe śledztwa – dublińskiej policji w sprawie zamordowanej dziewczyny oraz Clancy’ego, który próbuje rozwikłać zagadkę braku białych krwinek we krwi prowadzonych przez niego pacjentów. Dzięki temu zabiegowi powieść oferuje coś tak fanom klasycznego thrillera, jak i pasjonatom zagadek medycznych. Niestety, usatysfakcjonowani będą mogli być tylko ci pierwsi, a i to wtedy, gdy przymkną oko na kilka mankamentów.

Największym plusem śledztwa w sprawie morderstwa jest fakt, że głównym prowadzącym nie jest samotnik z problemem alkoholowym, a cała grupa policjantów, co dodaje powieści sporo świeżości i realizmu. Jest oczywiście główny bohater, wybijający się na tle współpracowników, ale nie zmienia to faktu, że rozwiązanie sprawy jest wynikiem pracy kolektywu. Rezultat postępowania policyjnego jest zaskakujący, ale nie satysfakcjonujący. Carson najistotniejsze fakty podsunął dopiero pod koniec powieści, jakby wymyślił je na poczekaniu, byle tylko uczynić wynik śledztwa bardziej wiarygodnym.

Jeśli chodzi warstwę stricte medyczną, to intryga praktycznie nie istnieje. Każdy, kto miał choć niewielki kontakt z thrillerami medycznymi, bez najmniejszego problemu rozgryzie, co jest głównym motywem zbrodni. Zagadka jest boleśnie schematyczna, a jedyny element zaskoczenia, który oferuje, jest spowodowany jej przewidywalnością – kiedy autor odkryje przed czytelnikiem ostatnią kartę, ten będzie niemało zaskoczony, że tak rażąca oczywistość odziana była pozór wielkiej tajemnicy.

Jeszcze bardziej zaskakujący jest fakt, że książkę się… pochłania. Dużą zasługę mają w tym sprawna narracja, nadająca tempo i tak dość wartkiej akcji oraz solidnie wykreowani bohaterowie. Szczególnym i wartym uwagi smaczkiem jest ukazanie umysłu schizofrenika. Fragmenty te, ocierając się o coś na kształt groteski, budzą jednocześnie dreszcz i uśmiech i na pewno zostaną w pamięci na długo po zakończeniu powieści. Przyjemność lektury potęguje też wspomniany już fakt prowadzenia dwóch równoległych śledztw – mimo że oba nie są pozbawione dość wyraźnych wad, to ich przeplatanie się w skuteczny sposób potęguje napięcie. Dzięki tym elementom powieści nie można ocenić jako złej, ale niepodważalny jest fakt, że istnieją powieści dużo lepsze.

„Zimna stal” z całą pewnością nie jest pozycją obowiązkową dla fanów thrillerów medycznych. Można ją polecić pasjonatom dreszczowców, ale tylko tym, którzy potrafią przymknąć oko na niedoskonałości przeprowadzonej zagadki, a bardziej zwracają uwagę na pędzącą akcję, wyrazistych bohaterów i umiejętnie budowane napięcie. Jednak i ci będą mieli poczucie niedosytu – nawet doceniając wyżej wymienione zalety, nie sposób zachwycić się nimi w całkowitym oderwaniu od intrygi. Jest to rdzeń tego typu literatury, którego nigdy się nie uda się wypreparować z innych elementów powieści. Nawet za pomocą zimnej, ostrej stali.

Zimna stal

Tytuł: Zimna Stal

Autor: Paul Carson

Wydawca: Książnica

Data wydania: 2011-05-09

Cena okładkowa: 37,00

Opis z okładki:

Niezwykle wciągający i przerażający thriller, w którym splata się historia korupcji, władzy i ludzkiej chciwości, sięgających od serca Dublina do wybrzeży Ameryki.
W dublińskim parku znaleziono zwłoki nastolatki bestialsko okaleczonej nożem. Dla dublińskiej policji i irlandzkich polityków to dopiero początek koszmaru, gdy okazuje się, że ofiara to córka znanego amerykańskiego chirurga, obecnie stojącego na czele fundacji Szpitala Łaski Pańskiej. Kiedy detektyw Jim Clarke wraz z zespołem wpadają na trop podejrzanego, odczuwają naciski, by jak najszybciej zamknąć sprawę. Stany Zjednoczone domagają się sprawiedliwości.
Czy w rękach stróżów prawa znalazł się właściwy człowiek? Tymczasem w Szpitalu Łaski Pańskiej hematolog, Frank Clancy, dostrzega coś dziwnego w dwóch zgonach. Gdy zaczyna im się przyglądać bliżej, wystawia własne życie na niebezpieczeństwo…

Przewiń na górę