Czyste cięcie

Wydawnictwo Aurum bardzo wytrwale i konsekwentnie prezentuje nam ciekawe powieści z cyklu „seria kryminalna”. Oczywiście w przypadku takich serii poziom bywa bardzo różny, więc tym bardziej zadziwiające jest, jak udanym utworem jest debiut Theresy Monsour – „Czyste cięcie”.

Mordercą jest doktor Michaels. Proste i wciąż nieczęsto wykorzystywane rozwiązanie – od początku znamy tożsamość psychopaty, który w brutalny sposób gwałci i zabija prostytutki, a jako trofeum zabiera ich włosy. Jego tropem rusza sierżant z wydziału zabójstw St. Paul – Paris Murphy oraz jej partner Gabe Nash, którzy dość szybko wpadają na właściwy trop. Problem w tym, że doktor Michaels jest szanowanym i prawym obywatelem, którego koneksje i znajomości sięgają bardzo wysoko, a dowody, jakie posiadają detektywi, nie wystarczą, by choćby zatrzymać go jako podejrzanego.

Thillerów opartych na podobnym schemacie nie sposób zliczyć, istotne jest jednak to, że Theresa Monsour nie opowiadaną historię uczyniła głównym atutem swej powieści, lecz postacie w niej występujące. Oczywiście nie dało się uniknąć rozwiązań konwencjonalnych, szczególnie w przypadku doktora Michaelsa, który został skonstruowany na zasadzie dr Jackylla i pana Hyde’a. Jednak autorka zadbała, by stworzone przez nią postacie sprawiały wrażenie zrodzonych z krwi i kości, ponadto, by nie wszystko było tak oczywiste, jak się wydaje. Stopniowo pozwala nam zaznajomić się podłożem szaleństwa doktora i przynajmniej częściowo zrozumieć jego zachowanie i motywacje. Rzecz ma się podobnie w przypadku detektyw Paris Murphy, która choć początkowo jawi się jako niezłomna i dzielna policjantka, wkrótce pokazuje także bardziej wrażliwe i wstydliwe strony swej natury. Śledząc jej życie prywatne i związane z nim niepowodzenia, dostrzegamy nić porozumienia, jaka nawiązuje się między łowcą i ściganym. Najważniejsze jest jednak to, że w pewnym momencie trudno rozgraniczyć, kto na kogo robi obławę i kto kogo pragnie. Świat przedstawiony przez Monsour nie należy bowiem do przyjaznych i przyjemnych. To nie tylko świat tanich dziwek, brutalnych morderstw i mrocznych pragnień. To także rzeczywistość, w której dobro jest tylko mniejszym złem, a za wszystko trzeba płacić, czasem najwyższą cenę.

Theresa Monsour stworzyła trzymający w napięciu do samego końca klasyczny thiller, bawiąc się schematem. Konwencji wprawdzie nie przełamała, ale na regresję narzekać nie można. Przewrotne ujęcie tematu, intrygująca i ponętna główna bohaterka sprawią, że z czystym sercem mogę polecić ową powieść każdemu miłośnikowi tego typu literatury.

Czyste cięcie

Tytuł: Czyste cięcie

Autor: Theresa Monsour

Wydawca: Aurum

Data wydania: wrzesień 2009

Format: 301 s.

Cena okładkowa: 32,90

Opis z okładki:

Paris Murphy, sierżant z wydziału zabójstw St. Paul, łączy w sobie libańską egzotykę i irlandzki urok. Jest odważna, zabawna i obdarzona intuicją. Musi zmierzyć się z poważnymi wyzwaniami: zawodowe to seria zabójstw, którą rozpoczyna morderstwo prostytutki nad brzegiem Missisipi, a prywatne to jej małżeństwo z Jackiem.
Dr Michaels to człowiek bezwzględny, perfekcyjny i złożony. Dręczą go koszmary z dzieciństwa i katolickie poczucie winy. Ma nieskazitelną opinię i jest szanowany w swoim środowisku. Paris i jej partner Gabe Nash nie mogą potwierdzić swoich podejrzeń. Czas ucieka. Jeśli nie uda im się zebrać twardych dowodów, morderca uderzy ponownie… Czy policjantom uda się powstrzymać nieobliczalnego doktora?

Przewiń na górę