Author: Wojciech Grzelak

Stomirowski: Pozdrowienia z Hawany

W sobotnie popołudnie powracaliśmy z pracy w dolnej części cmentarza, która dawno temu została porzucona i zdziczała całkowicie, a teraz stopniowo przygotowywano ją pod nowe groby. Miejsce to wyobraźnia moja kojarzyła z jakimiś pradawnymi ruinami zagubionymi w tropikalnej puszczy: chaszcze wybujały tutaj na dwa metry, a pomiędzy nimi rosły potężne dęby, których pnie oplatał bluszcz […]

Przewiń na górę